czwartek, 7 lutego 2013

na nałogi stać tylko milionerów!

Dziś będę szokować!!!
Lecz czasem trzeba potrząsnąć by zrozumieć :)

     Większość z nas (mam na myśli ogół społeczeństwa), myśli że do bogactwa niezbędne jest źródło dochodu z którego pieniądze wylewają się strumieniami, jak z gejzera.

     Mądrzejsze społeczeństwa z krajów lepiej finansowo rozwiniętych już dawno zrozumiały że to nie prawda.
     W Polsce niestety przytłaczająca większość ludzi na własną prośbę rezygnuje z bogactwa a za swój los obwinia niewydolny rząd oraz wysokie koszty życia, czy chore przepisy 

(w dalszych częściach pokażę jak niewydolność naszego państwa, pozornie wysokie koszty życia i chore przepisy wykorzystać dla własnych celów)




Wysokość twoich zarobków nie ma wielkiego wpływu na to czy staniesz się bogaty czy też nie?


cały sekret tkwi w tym by nie pozwolić by pieniądze rozchodziły się na drobne wydatki do których przyzwyczailiśmy się a  które nie są nam wogóle potrzebne


     Przedstawię to na przykładzie przysłowiowej małej czarnej i papieroska (można oczywiście w to  miejsce podstawić dowolną inną codzienną przyjemność, np. ciasteczko, gazetkę, butelkę Coli, itp)


Nasz ulubiony Pan Robert wiódł beztroskie życie, lubił zabawy i niezdrowe używki. 

Jego typowy dzień to:
Codziennie 2-3 kawy z automatu do tego minimum paczkę fajek a wieczorem 2 piwka przed snem.

Wydawał na to dziennie ok:

3 kawy x 1,5zł (tanio bo z automatu) = 4,5zł

papierosy (paczka) = ok 12zł

2 piwa = ok 6zł

razem: 22,50 dziennie

niby nie dużo , bo w końcu zarabia 3000zł, jest sam, więc nie ma problemu ... nie boli go to :)

Liczymy dalej:
miesięcznie więc wydaje średnio 30 x 22,50zł = 675zł

rocznie 675zł x 12 = 8100zł

ma obecnie 50 lat i przyjmując że 30 temu rozpoczął swą kawowo-alkoholowo-papierosową przygodę

to wydał ok 243tyś zł


243.000zł 
kurcze to kawał grosza!!! - które poszło z dymem i zniszczyło mu zdrowie!

czy warto? 
w/g mnie nie warto!


ale teraz najlepsze!
załóżmy że Robert zamiast wydawać na używki, to odkłada sumiennie pieniądze na zwykłej lokacie bankowej

oprocentowanie: 5% (+podatek belki)
wpłata miesięczna 675zł
okres: 360mc (30 lat)
po 30 latach ma na koncie: ponad 474 tyś zł

niby dużo ale i z drugiej strony nie tak dużo


a co jeśli bym mu doradził takie lokowanie pieniędzy by bezpiecznie zarabiał średniorocznie 13% i to bez podatku belki (tak, tak, są takie rozwiązania i to pod pełną ochroną KNFu!!! - na świecie od ponad 150 lat a w Polsce ciągle nieznane)

to po 30 latach uzbierała by się skromna sumka: 2 983 936zł




Prawie 3 miliony złotych!!!


więc w wieku 50 lat Robert może iść na emeryturę (gdzieś na Hawajach) żyjąc z comiesięcznych odsetek w wysokości 


ponad 32tyś zł !!!


a na swoim koncie kapitał prawie 3 milionów jest do końca życia do dyspozycji!

dodatkowo w bonusie dostaje dłuższe i zdrowsze życie - bo nie palił, nie pił i ma dużo pieniędzy na opiekę najlepszych lekarzy.



Dla tych którzy przecierają oczy ze zdumienia polecam kalkulator, gdzie samodzielnie możecie sobie wszystko przeliczyć:

http://www.bankier.pl/kalkulatory/systematyczne-oszczedzanie/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz